Pomyślałam nad tym aby opisywać każdy mój dzień w szkole .Zacznijmy od tego jeżeli nie zapomnę to spróbuję opisywać każdy dzień ale pamiętajcie że dziś nie będzie zaskakująco dużo postów iż zaraz muszę zrobić zadanie z polaka ale chyba i tak zrobię je szybko. No cóż to ja zaczynam.
Na rano obudziłam się o 4 (Coś w tym stylu) i wtedy zaczełam grać sobie na MSP później nadeszła godzina 5 i zasneło mi się. Mama mnie obudziła około 6 no prawie 7. Umyłam jak zawsze zęby i zaczełam się powoli ubierać . Ubrałam sobie moje czerwone nowe leginsy i żółtą bluzkę oraz czerwony sweterek :3. Później uczesałam sobie włosy i tak dalej i dalej :__:. Jeszcze sobie pograłam i potem poszłam na autobus XD. Na świetlicy były już moje przyjaciółki. Pogadałam z nimi ledwo co 5 minut iż była wtedy przerwa . No i tak pierwszą lekcją był język polski. Ogólnie nic ciekawego nie robiliśmy jak już to gadaliśmy z panią o nowych książkach a później zapisaliśmy pierwszą lekcję w zeszycie. Pani nam jeszcze zadała zadanie (NIESTETY) no ale chyba szybko je zrobię. Później mieliśmy matematykę. Znów gadaliśmy o książkach no ale cóż takie są pierwsze dni w szkole . I pani od matematyki na szczęście nam nic nie zadała do domu . W książkach była taka tabelka do wykreślania i tam pisały różne rzeczy a inne osoby miały podpisać czy to umieją czy nie a później pani nas pytała o tabliczkę
mnożenia i dzielenia ale bardziej o mnożenia. I pani od matmy powiedziała że mamy się jeszcze troszkę nauczyć a bardziej sobie przypomnieć tabliczkę mnożenia i dzielenia ponieważ jeszcze kilka dni (Nie wiem kiedy) ale będzie pierwsza kartkówka z dzielenia i mnożenia więc wiecie muszę się troszkę poduczyć. Później mieliśmy 2 razy w-f z nową panią. Gadaliśmy z nią o różnych rzeczach przez te 2 godziny. Każdy z nas miał coś o sobie powiedzieć ale też każdy miał grupę z którą miał wypisać rzeczy których nie można robić . Gadaliśmy z panią o ocenach i tak 2 godziny mineły . Przez 2 godziny nie ćwiczyliśmy tylko gadaliśmy ale chociaż o czymś ważnym. Później był język angielski. Niestety pani od anglika też nam coś zadała :__: . I pani powiedziała że przez miesiąc dokładnie do paźdźiernika mamy jeszcze nosić stare książki ale ja już swoją wyrzuciłam więc wiecie :__:. Zapisaliśmy też w zeszycie pierwszy temat o jedzeniu XD . A zadanie pani nam takie zadała że mamy tylko przetłumaczyć na z polskiego na angielski. No cóż później była plastyka która nie wiem czemu ale strasznie mnie znudziła..gadaliśmy tylko o obrazach taa :__:. A no i co do w-f to za tydzień w kolejny Wtorek jedziemy z panią do gimnazjum na salę po tam sala jest większa . Mieliśmy jechać dzisiaj ale coś się stało i nie poszło. No cóż to raczej tyle to mój cały dzień :33. To kolejnego postu :*.
:33.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz